Relacja z Wiosennych Rewolucji

W ostatni weekend w Dretyniu odbył się rajd Hufca ZHP Miastko organizowany przez 35 Drużynę Harcerską z Dretynia.

Piątek

Rajd rozpoczął się od przyjazdu i zakwaterowania poszczególnych patroli w miejscowym zespole szkół. Oficjalne rozpoczęcie nastąpiło chwile później na mundurowym apelu inaugurującym imprezę. Po kolacji i krótkiej odprawie patrolowych około godziny 19:30 w odstępach pięciominutowych wszystkie patrole wyruszyły na Zawody sportowe zuchów i harcerzy. W tym roku, odmiennie niż w zeszłych latach, zawody zostały zorganizowane w formie nocnej trasy powiązanej z różnego rodzaju testami sprawności fizycznej. Było ciekawie. Po powrocie z trasy, wieczorem patrole przygotowywały się do familiady. Familiada została zorganizowana w podobnej wersji do tej znanej z telewizji, różniła się istotnym szczegółem w postaci braku tradycyjnego przycisku. Zamiast niego była świeczka i zapałka. Po toalecie wieczornej wszystkie patrole udały się na zasłużony odpoczynek. Została ogłoszona cisza nocna.

Niespodziewanie około 2:14 światła w sali zapaliły się i po ogłoszonej pobudce, patrole dostały za zadanie przygotować własne marzanny (zabranie materiałów, było jednym z zadań przedrajdowych). Po przygotowaniu ich, wyruszyliśmy na tradycyjne palenie marzanny.

Sobota

Sobota powitała nas wspaniałą zupą mleczną przygotowaną przez zastępcę komendanta rajdu, Kasię Koniuszek. Po najedzeniu i odprawie patrole w odstępach czasowych wyruszyły na trasę główną, która przebiegała przez okoliczne piękne lasy Dretynia. W zimowej aurze wędrowaliśmy, bawiliśmy się, poznawaliśmy przyrodę i rozwiązywaliśmy, zadania na punktach, które najczęściej były związane z tematem wiosny. Około godziny 16:00 wszystkie patrole wróciły na pyszną grochówkę z wkładką. Po obiedzie nastąpiła prezentacja pozostałych dwóch zadań przedrajdowych, tj. wiosennego garnka i prezentu dla nauczycieli dzięki którym mieliśmy udostępnioną szkołę. W trakcie prezentacji zawitała do nas komendantka hufca i zabrała funkcyjnych i drużynowych na krótkie omówienie spraw bieżących. Po odprawie patrole wzięły udział w naprawdę dobrze przygotowanej grze “ślimak”. Zwycięzcą gry okazał się “Green Team”. Gdy gra jeszcze trwała, nagle do sali gimnastycznej wpadli strażacy i ogłosili ewakuację. W szybkim tempie należało się spakować i wyjść w porządku przed szkołę. Niektóre rzeczy, których ludzie nie zdążyli spakować zostały uznane za “spalone” i trzeba było się wykupić za ich odzyskanie. Wszyscy w dobrych humorach wrócili na salę i po ostatniej odprawie patrolowych, gdzie zostały przyznane plakietki rajdowe rajd poszedł spać.

Niedziela

Noc minęła bez większych niespodzianek. Tylko kilku młodszych harcerzy obudziło się z wymyślnymi dziełami sztuki na twarzach, zrobionych przez hufcowych speców. Śniadanie, sprzątanie i apel pożegnalny. Na apelu zostały rozdane wartościowe nagrody i puchary, oraz “czeki” na zrealizowanie nagród dla najlepszych patroli.

Podsumowanie

W rajdzie wzięło udział 7 patroli oraz liczna komenda rajdu. Zostały przygotowane dwa gary zupy mlecznej i dwa gary grochówki. Została upieczona masa podpłomyków. Harcerze łącznie przebyli blisko 1000 km. Wszyscy świetnie się bawili.

Zdjęcia dostępne w galerii.


HO Michał Serement
Hufiec ZHP Miastko