Po jubileuszowej „Tajnej Lilijce”

Za nami Jubileuszowy XXV Rajd "Tajna Lilijka", upamiętniający brawurową harcerską akcję B-2 z 1945r. – przygotowanie i przeniesienie przez linię frontu map z naniesionymi niemieckimi umocnieniami obronnymi Gdyni. Fabuła nawiązywała do prawdziwych wydarzeń.

Pierwszym zadaniem było zdobycie mapy schowanej w Galerii "Riviera". Patrole musiały odnaleźć ukryte na wystawach sklepów, stoisk i punktów usługowych charakterystyczne przedmioty, na których umieszczone były kody. To one pozwalały odgadnąć hasło zaszyfrowane w krzyżówce, które należało przekazać łącznikowi. Ten wręczał kod do skrytki z oryginalną niemiecką mapą Gdyni z roku 1943. Zadanie tylko pozornie wydawało się łatwe – przedmioty były dobrze ukryte (np. walizka, na której siedziała dziewczynka stylizowana na lata 40-te, 100-letnia waga w sklepie Home and You lub mapa miasta w kinie Helios, w miejscu plakatu filmowego), a po Galerii krążyło sporo tajniaków z gestapo, którzy „wyłapywali” podejrzanie zachowujących się konspiratorów i spisywali numery patroli z noszonych na palcu specjalnych pierścieni. Mimo to wszyscy zakończyli ten dzień sukcesem – zdobyli mapę!

Przygotowanie mapy…
Po noclegu w X LO, o godz. 5.00 zaczął się dzień drugi Rajdu. Patrole otrzymały 31 czarno-białych fotografii obiektów militarnych i punktów strategicznych – niektórzy w całości, inni w formie puzzli. Zadaniem było umiejscowienie ich na mapie w możliwie najszybszym czasie. Trzeba było ruszać głową lub… nogami, by rozpoznać i zlokalizować budynki, mosty, schrony, bunkry, betonowe stanowiska ogniowe rozsiane na terenie całego miasta. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, iż wybrane zdjęcia niektórych obiektów pochodziły z okresu okupacji.

Uczestnicy Rajdu podczas odprawy…
Wszystkie patrole zmieściły się w wyznaczonym czasie i wyruszyły pociągiem w stronę linii frontu, która przebiegała wzdłuż rzeki Łeby od stacji Bożepole Wielkie do miejscowości Porzecze, aby wykonać kolejne zadanie. Uczestnicy Rajdu musieli przenieść mapę do sztabu wojsk radzieckich, a wszystkie przejścia przez rzekę były mocno strzeżone przez wojska Wehrmachtu dokonujące szczegółowych rewizji. Jedyną szansą przedostania się na drugi brzeg bez kontroli była przeprawa mostem linowym zbudowanym przez radziecki oddział zwiadowczy. Mimo tych utrudnień większość patroli znakomicie wykonała zadanie! Pomysły na ukrycie mapy na czas przeniesienia przez linię frontu były bardzo oryginalne: niektórzy dzielili arkusz na kawałki i ukrywali w ubraniu, wydrążonej bułce, serze, tunelu na stelaż w plecaku… Rozmiary mapy: 40x60cm nie ułatwiały zadania. Największą atrakcją okazały się: przeprawa i sztab wojskowy, obsadzone przez członków Trójmiejskiej Grupy Rekonstrukcji Historycznych wyposażonych w oryginalne mundury i broń z okresu II wojny światowej, które wiernie oddały klimat tamtych dni.

Nareszcie u celu… Rosjanie!
Na nocleg patrole udały się do szkoły w Strzebielinie Morskim. Po kolacji nastąpiło podsumowanie Rajdu i, w obecności Komendantki Hufca Gdynia phm Anny Sędziak wręczenie atrakcyjnych nagród ufundowanych przez sponsora – firmę Decathlon Przymorze. Po raz pierwszy w historii Rajdu (dzięki pomysłowi i zaangażowaniu druha Grzegorza Pardyka) wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe metalowe odznaki.

Łącznie w XXV Jubileuszowym Rajdzie "Tajna Lilijka" na wszystkich trasach wzięło udział ponad 200 harcerzy i zuchów z Hufca Gdynia, Sopot oraz Gdańsk-Śródmieście.

Nagrody ufundowała Firma DECATHLON Przymorze, za które serdecznie dziękujemy!

Czuwaj!
phm. Grzegorz Pardyka
Hufiec ZHP Gdynia