Biwak 1 DHNS „ZDOBYWCY” „Poznajemy Półwysep Helski”

BIWAK 1 DHNS „ZDOBYWCY” 5-7.06.2015
„Poznajemy Półwysep Helski” 
 
Dzięki uzyskaniu dofinansowania z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich w programie Akumulator Społeczny – 1 DHNS „ZDOBYWCY” mogła zorganizować trzydniowy biwak pod hasłem „Poznajemy Półwysep Helski”.
 
Dzień pierwszy 
Spotykaliśmy się na stacji PKP Rumia skąd wyruszyliśmy pociągiem do Chałup.
W Chałupach czekała na nas motorówka kpt. Aleksandra Celarka „Xiąże Xawery”.
 Przy słonecznej pogodzie płynęliśmy wzdłuż Półwyspu Helskiego, obserwując ląd i rozpoznając widoczne miejscowości. Obserwowaliśmy też wszystko co dzieje się na wodzie: przepływające jachty, kutry rybackie, znaki nawigacyjne , płycizny i mielizny, które musieliśmy omijać oraz licznie występujące tu ptaki.
Minęliśmy Kuźnicę, zaglądając do portu w Kuźnicy, wreszcie dopłynęliśmy do Jastarni.
W Jastarni, po zakwaterowaniu w Ośrodku LOK, poszliśmy na spacer – podziwialiśmy olbrzymi ponad stuletni kasztanowiec – pomnik przyrody, byliśmy też na plaży
Dzień skończyliśmy zbiórką przy ognisku i pieczeniem kiełbasek.

Dzień drugi
Po śniadaniu pojechaliśmy  do Helu. Zwiedzaliśmy Muzeum Obrony Wybrzeża. 
Muzeum mieści się w stanowisku B-2 „Bruno” baterii Schleswig-Holstein – najcięższej armaty kalibru 406 mm, której jeden pocisk ważył ponad tonę. 
Oglądaliśmy liczne eksponaty militarne. Wszystkiego można było dotknąć i sfotografować. Zwiedzamliśmy też wieżę kierowania ogniem, gdzie są wystawy dotyczące łączności wojskowej, a jeden poziom wieży poświęcony jest pamięci kpt. Karola Olgierda Borchardta.
Potem poszliśmy do centrum Helu. Wstąpiliśmy do Domu Morświna, gdzie poznaliśmy ten zagrożony wyginięciem gatunek ssaka morskiego, a w Fokarium oglądaliśmy karmienie fok.
Po obiedzie i krótkim odpoczynku weszliśmy na latarnię morską Hel skąd roztacza się imponujący widok na miasto, port i cypel helski. Po opuszczeniu latarni obeszliśmy dookoła cypel helski. 
Dotarliśmy do Kopca Kaszubów, gdzie jest POCZĄTEK POLSKI.
Do Jastarni wróciliśmy pociągiem, dzień skończyliśmy tradycyjnie przy ognisku.
 
Dzień trzeci
Po śniadaniu poszliśmy  na spacer po Jastarni: byliśmy na molo, obok zabytkowej checzy kaszubskiej i na mszy w kościele.
Po mszy spotykaliśmy znanego nam ks. Piotra – dyrektora Caritasu.
Potem poszliśmy na lody oraz na spacer w kierunku morza i do latarni morskiej Jastarnia. Do Rumii wróciliśmy pociągiem.
 
Pięć dni po powrocie spotkaliśmy się w Domu Harcerza na zbiórce podsumowującej biwak. 
Każdy z harcerzy rysował to, co najlepiej zapamiętał z naszego biwaku. 
 
phm. Agnieszka Piotrowska
Hufiec ZHP Rumia