Koniec świata w Sopocie

Jak wszyscy wiemy, 21.12.2012 mial nadejść Koniec Świata…
Ale przecież nie pierwszy raz zapowiadało się Apokalipsę, a jak dotąd Świat istniał i miał się dobrze. Dlaczego każdy – jak dotąd – Koniec Świata okazywał się kompletną klapą? Ano, bo żaden jak dotąd nie został porządnie zorganizowany. Wszakże tak wielkiego i – tak, powiedzmy to śmiało – globalnego wydarzenia nie można zostawić samemu sobie.

Przekonani o swoich racjach w tym zakresie jak również, że jeśli jest Naród, który może podołać organizacji Końca Świata to jest to Naród Polski, podjęliśmy się tego wyzwania, aby ten Koniec był TYM Końcem i aby innego nie było potrzeba.

Jako, że nie byliśmy pewni, w jaki sposób Koniec Świata ma nadejść, właściwym wydawało się przygotowanie na każdą ewentualność. Dlatego też w ramach organizowanego przez nas Końca Świata można było przejść kurs reagowania apokaliptycznego, na którym to uczestnicy dowiedzieli się, w jaki sposób radzić sobie w wypadku rozmaitych kataklizmów…

Na liście były takie katastrofy, jak: Atak zombie, globalne zlodowacenie, katastrofa genetyczna, kryzys energetyczny, inwazja obcych, czarna dziura, atak zabójczych pomidorów, zatrucie wód, epidemia (punkt zorganizowany przez Inspektorat Ratowniczy hufca Sopot), przepolaryzowanie Ziemi, teoria HAB (polegająca na przemieszaniu kontynentów poprzez przesunięcie płyt tektonicznych pod wpływem wagi nabudowującego się na biegunach lodu), reset świata oraz masowe szaleństwo.

Koniec Świata został zorganizowany przez Inspektorat Artystyczny Hufca ZHP Sopot i Fundację Re:akcji artystycznych "FREA-art".W organizacji wsparły nas restauracja Złota Rybka, Vanilla Cafe, Czarna Wołga, Cafe Julka, Stacja Sopot, Cafe Zaścianek i kawarnia Stowarzyszenia Turystycznego Sopot w Pijalni Wód Zdrojowych, które udzieliły gościny niektórym z punktów.

Dodatkowo kawiarnia Vanilla Cafe i Restauracja Złota Rybka ufundowały 5 talonów na kawę i ciastko dla zwycięzców w konkursie na najlepszy strój antykatastroficzny.

Koniec Świata wystąpił w formie gry miejskiej i zakończył się o godzinie 20:12 pod sopockim Molo. Wobec tego ogłaszamy wszem i wobec:
Świat się skończył!
Proszę się rozejść, nie ma tu nic do oglądania!
Ostatni gasi światło!

HO Joanna Karczewska
Hufiec ZHP Sopot