Pamięć, przestroga, cisza i déjà vu – 75 lat od wybuchu II Wojny Światowej

Zmagania na trasach XIX Zlotu Westerplatte, organizowanym corocznie przez Bałtycki Hufiec Gdańsk-Portowa, trwały od piątkowego popołudnia. Trasy harcerska "KRYPTEKS" i zuchowa "Masz wiadomość" nocowały w szkołach na Dolnym Mieście, zaś starszoharcerska "Creatio" bytowała w Nowym Porcie. Wszyscy uczestnicy spotkali się w komplecie tylko raz, na apelu Zlotu, organizowanym na terenie Centrum Hewelianum. Po złożeniu meldunków przez komendantów tras, komendantka Zlotu phm. Monika Radkiewicz pożegnała trasę zuchową, która kończyła swoje zmagania na Zlocie i wracała do domów. Następnie komendantka Choragwi, hm. Hanna Piotrowska, uroczyscie wręczyła tytuły "Przyjaciel Chorągwi Gdańskiej" osobom od lat zaangażowanych we współpracę z Bałtyckim Hufcem Gdańsk-Portowa: Pani Ewie Popławskiej, lokalnej działaczce współpracującej z radą osiedla Nowy Port, oraz Pani Beacie Dunajewskiej-Daszyńskiej, Radnej Miasta Gdańska. Symboliczna "iskierka" w harcerskim kregu zakończyły apel oraz otworzyły kolejny etap zmagań na trasach harcerskiej i starszoharcerskiej.
 
Zuchy na pocztę!
Trasa zuchowa liczyła około czterdziestu uczestników w trzech patrolach. Nocowali oni w Szkole Podstawowej nr 65 przy ul. Śluzy w Gdańsku. Tematyką trasy była specjalność informacyjno-korespondencyjna, z wyszczególnieniem działania i pracy poczty. W wymiarze historycznym jest to bardzo ważne dla miasta Gdańsk, z uwagi na walki jakie toczyły się 01. września 1939 roku o budynek Poczty Polskiej, gdzie walki toczyły się cały pierwszy dzień wojny – waga wydarzeń jest tak doceniana, iż drugie coroczne uroczystości trwały o godzinie 12:00 pod pomnikiem poległych pocztowców w Śródmieściu. Oto krótkie podsumowanie, które zaserwowała nam komendantka trasy pwd. Ewelina Zielińska:
 
"Trasa Zuchowa "Masz Wiadomość" dobiegła końca. Czas na krótkie podsumowanie. Więc tak: 
1) Bawiliśmy się doskonale
2) Wiemy jak działa poczta
3) Pomogliśmy Panu Franciszkowi odnaleźć zaginioną przesyłkę z przed lat
5) Poznaliśmy historię Westerplatte
6) Wzięliśmy udział w konkursie pocztowców
7) Zdobyliśmy sprawność pocztowca
8) i świetnie się przy tym bawiliśmy!
Jeszcze raz dziękujemy Wam za przybycie! Już nie możemy doczekać się kolejnego Zlotu! Było fenomenalnie, fantastycznie no i fajnie! :)"
 
HGYCDYZ, czyli HARCERZ
Trasa harcerska "KRYPTEKS" fabularnie nawiazywała do wojny informacyjno-wywiadowczej, która toczyła się w przededniu wojny w Gdańsku. Szyfry, łączność i przerzut informacji – to rzeczy, z którymi zmagało się pięć patroli z Hufców Gdańsk-Portowa, Gdańsk-Śródmieście oraz Wejherowo. Harcerze spali w Gdańskiej Szkole Podstawowej "Lingwista" przy ul. Św. Barbary. Wymagająca była gra odbywająca się w niedzielne popołudnie, kiedy harcerze musieli pomóc wielu rannym żołnierzom i łącznikom na gdańskich Stogach, wliczając podtopionego i wychłodzonego agenta. Następnie, przy baaardzo niesprzyjajacej i wymagającej pogodzie, udali się na Westerplatte, gdzie odbyli grę-przeszkolenie do walki zbrojnej, musieli m.in. rozbroić bombę czy przećwiczyć się ze strzelania. Komendantem trasy była pwd. Paulina Nowopolska, drużynowa 9 Gdańskiej Drużyny Harcerek "Koliber".
CREATIO, czyli TWORZENIE
O trasie starszoharcerskiej nie potrafimy powiedzieć więcej, niż spróbował to podsumować Komendant Hufca Gdańsk-Portowa, hm. Artur Lemański, tegoroczny laureat "Niezwyczajnych 2013", które to wyróżnienie otrzymał za opracowywanie innowacji programowych w postaci fabularnych gier miejskich i wdrażanie ich w metodę harcerską, szczególnie za zeszłoroczną grę na XVIII Zlocie Westerplatte na trasie starszoharcerskiej. Na trasie w tym roku pojawiło się 140 uczestników oraz 20 osób wielohufcowego sztabu, w którym działali wędrownicy i instruktorzy nie tylko z hufca-organizatora, ale również z Gdyni, Starego Pola czy z innych hufców gdańskich.
Podsumowanie Trasy CREATIO według Komendanta Trasy:
 
"Totalny brak słów. Nie wiem, ile razy dziś próbowałem usiąść do podsumowania i po kilku napisanych zdaniach kasowałem wszystko. 
 
Jak bowiem opisać wysiłek Sztabu? Całą tą energię, możliwości, umiejętności, siły, uśmiech, brak snu – wszystko to co każde z nas z Sztabu włożyło w to aby 15 najwspanialszych starszoharcerskich patroli mogło dobrze się czuć. 
 
Jak opisać to co się czuło kiedy Trasa śpiewała, bawiła się, tańczyła na wieczornych warsztatach, miała chwilę zadumy i wybuchy radości? 
 
Jak opisać ogromną dumę, kiedy to właśnie Trasa Starszoharcerska była tą największą i najliczniejszą. Kiedy dwa rzędy naszych uczestników stały na Apelu Zlotu? 
 
Jak opisać radość kiedy ktoś z uczestników podchodził i mówił po prostu, że było fajnie, że mu się podobało? 
 
Tego wszystkiego jest zbyt wiele. Po prostu. Dla nas jako Sztabu Zlot trwał od dłuższego czasu. Masa przygotowań, telefonów, spotkań, itd. I naprawdę nie wie co to wycinanie ten kto nie wycinał z nami wszystkich materiałów. Wystarczy chyba powiedzieć, że wycięte i przygotowane do gier materiały to 3 pełne segregatory. 
 
Oczywiście, że były jakieś zgrzyty, problemy, oraz niespodzianki. Zlot Westerplatte bez niespodzianek nie byłby Zlotem. Uszkodzona chłodnica w sztabowym samochodzie, tramwaje jadące nie w tą stronę, zamknięte tereny, przeciekający dach na bazie itd. Jednak jakoś sobie z tm wszystkim poradziliśmy.
 
Naprawdę wierzymy, że wszystkim uczestnikom bardzo się podobało i Trasa Creatio będzie przez nich wspominana jako jedna z najlepszych harcerskich przygód w życiu. 
 
A na koniec chciałem jeszcze podziękować wszystkim swoim sztabowcom. Dzięki Wam Wielkie! Bez Was nie byłoby tego wszystkiego. Dzięki!"
Uroczystości od świtu do zmierzchu
Na porannych uroczystościach na Westerplatte harcerki i harcerze obstawiali z pochodniami alejkę od Koszar do sceny oraz całego "ślimaka" prowadzącego pod pomnik. Układali również wieńce kwiatów i znicze pod pomnikiem oraz pełnili wartę przy monumencie, duża zaś grupa ratowników z Inspektoratu Ratowniczego Chorągwi Gdańskiej prowadziła zabezpieczenie medyczne wśród widzów. Wystawione zostały poczty sztandarowe Hufców Gdańsk-Portowa oraz Gdańsk-Śródmieście. 
O godzinie 12:00 miejskie uroczystości upamiętniające wybuch wojny zaczęły się pod pomnikiem pocztowców przy Poczcie Polskiej w Gdańsku. Obecni na miejscu byli również harcerze i instruktorzy z Hufca Gdańsk-Portowa oraz poczet sztandarowy z Hufca Gdańsk-Śródmieście.
Wieczorne uroczystości na Westerplatte z udziałem Prezydentów Polski, Bronisława Komorowskiego oraz Niemiec Joachima Gauck zaczęły się z lekkim opóźnieniem po godzinie 17:00. Przemówienia obu prezydentów przypominały, iż wojna nigdy nie jest rozwiązaniem, oraz nawiązywały do aktualnej sytuacji w konflikcie na Ukrainie. Przy składaniu kwiatów pod pomnikiem asystowała młodzież szkolna z Polski i Niemiec oraz harcerze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej oraz wędrownicy z Hufca Gdańsk-Śródmieście. Całość uroczystości uświetnił występ orkiestry symfonicznej Filharmonii Narodowej z Warszawy pod batutą Maestro Jacka Kaspszyka.
 
Na koniec przedstawiamy kilka słów podziękowań od druhny komendantki Zlotu, druhny phm. Moniki Radkiewicz:
 
"Bardzo serdecznie chciałam podziękować wszystkim sztabom 3 tras: 
– Trasy Zuchowej "Masz wiadomość" – na czele której stała druhna pwd. Ewelina Zielińska
– Trasy Harcerskiej "KRYPTEKS" pod kierownictwem pwd. Pauliny Nowopolskiej
– Trasy Starszoharcerskiej "Creatio", której komendantem był hm. Artur Lemański
Wykonaliście niezaprzeczalnie kawał świetnej roboty czego dowodem jest satysfakcja uczestników Waszych tras. 
Zakończyliśmy to udziałem w obchodach pod pomnikiem na Westerplatte dzisiejszego poranka o 4:45.
I tutaj swoje podziękowania kieruję do wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do uświetnienia tej uroczystości: 
– do najliczniejszej grupy jaką stanowiły Druhny i Druhowie oświetlający pochodniami dojście do pomnika oraz drogę do sektorów, podziękowania kieruję do osób to koordynujących
– do Druhen i Druha, których nie trzeba było namawiać do tego aby zgodzili się być naszym pocztem sztandarowym
– do grupy osób dbających o sprawne dostarczanie wieńców pod pomnik i koordynatora tej służby
– do osób czuwających przy cmentarzu, którzy pełnili tam wartę, przyjmowali wieńce i ustawiali znicze
– do naszych ratowników (przed)medycznych dbających o bezpieczeństwo w sektorze dla mieszkańców naszego miasta oraz w naszym
– dla Druha Michała, który zawsze bezpiecznie teleportował mnie z miejsca na miejsce w czasie dopinania różnych rzeczy na Zlot jedynym w swoim rodzaju środkiem transportu 
– dziękuję również tym, których może zapomniałam wymienić tak precyzyjnie a przyczynili się do upiększenia tej uroczystości w inny sposób niż wymienione powyżej
– a przede wszystkim dziękuję Wam drodzy patrolowi/opiekunowie waszych patroli/drużyn. Bez Was organizowanie Zlotu nie miało by najmniejszego sensu. Zapraszamy również za rok!
W tym samym miejscu chciałam przeprosić za jakiekolwiek nie dociągnięcia z mojej strony, za to, że może nie wystarczająco towarzyszyłam Wam na trasach, zbyt małe wsparcie okazywałam komendantom poszczególnych tras i pewnie mogła bym jeszcze wiele wymieniać.
Do zobaczenia za rok w jeszcze szerszym gronie!"

W mediach można poczytać o uroczystościach tutaj:

Oficjalna strona miasta Gdańsk

Strona Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

naszemiasto.pl Gdańsk – fantastyczne zdjęcia!

Wirtualna Polska

relacja TVN24

Fot. Tomasz Bołt, żródło: Dziennik Bałtycki

phm. Jacek Grzebielucha
Zespół Promocji i Informacji
Chorągwi Gdańskiej