W Kwidzynie czytali „Kamienie na szaniec”

W rocznicę słynnej z dziejów harcerstwa Akcji pod Arsenałem (26 marca 1943), nasze lokalne środowisko harcerskie zapragnęło przedstawić swoich bohaterów szerszej widowni. Z inicjatywy instruktora programowego Komendy Hufca ZHP hm. Doroty Łoś, we współpracy z Biblioteką Miejsko – Powiatową w Kwidzynie zorganizowano głośne czytanie fragm. „Kamieni na szaniec”. Lektorami byli chętni instruktorzy, harcerze oraz młodzież, która licznie przyszła na spotkanie. Dzięki inicjatywie pana Piotra Widza mogliśmy podziwiać kolekcję broni i umundurowania z czasów II wojny światowej, którą udostępniło Stowarzyszenie kolekcjonersko-sportowe działające na terenie naszego miasta.

„ Życiem moim: Polska cierpiąca i walcząca. Wiarą moją: Polska zwycięska i triumfująca. Przy spełnianiu służby okazywać będę męską twardość i niezłomną wierność. Rodakom niosę braterską pomoc, przyjaźń i serce. Młodość swą uratuję wbrew zakusom wroga, chcącego ją wyjałowić i marnować. Ducha swego kształtować będę na narzędzie Wielkiej i Dobrej Sprawy Ojczystej, będę prawy, dobry i silny.”

Takimi słowami zaczyna się Katechizm Szarych Szeregów z marca 1943 r. ,a harcmistrz Jan Rossman, członek Główne Kwatery Szarych Szeregów, w „Kamieniach na szaniec” przedstawiony jako Pan Janek o „Rudym”, „Alku” i „Zośce” powiedział: To nieprawda, że Kamyk ich przeidealizował. Podkreślił tylko cechy naszego harcerskiego wychowania – braterstwo, odpowiedzialność, lojalność. 

Patrząc w zasłuchane twarze młodych, wrażliwych ludzi , można przypuszczać, że temat ich „wciągnął”. Jeśli nawet Aleksander Kamiński wyidealizował swoich bohaterów, to jednak nie byli to frustraci biegający po mieście z pukawkami, ale oddani sprawie młodzi dla których najważniejsza była przyjaźń, służba i braterstwo. I to nie zmieniło się do dzisiaj! Warto czytać !

hm. Dorota Łoś
Fot. ćwik Wojtek Przysowa
Hufiec ZHP Kwidzyn