Kurs Kadry Programowej „Progres”

Jak najlepiej zmotywować programowców? Złota metoda: zgromadzić ich w jednym miejscu. Na Kursie Kadry Programowej organizowanym przez Macierzystą Akademię Kształcenia udało się to aż dwa razy: na pierwszym biwaku 1-3 kwietnia i podczas drugiego, który odbył się 13-15 maja. Ale nie tylko o to chodzi – przecież nie samą motywacją program stoi.

Biwaki były dwa nie przypadkiem. Najpierw trzeba było się zapoznać nie tylko ze sobą nawzajem, ale też i z tematem, co już w pierwszy weekend udało się w ogromnym stopniu. Godziny mijały, a kursanci chłonęli nowe informacje bądź jeszcze raz zastanawiali się nad tymi, które już mieli w głowach: jaka jest rola programowca, na co powinien zwrócić szczególną uwagę, z jakimi problemami może się zmierzyć i jak sobie z nimi poradzić. Oprócz tego ćwiczyli, ćwiczyli i jeszcze raz ćwiczyli – trzeba było rozmyślać, wymyślać, obmyślać, czasem zaradzić i poradzić. Drugi biwak nie tylko podsumował to, czego kursanci dowiedzieli się wcześniej, ale również podsunął kolejne inspiracje i ważne kwestie do przemyślenia. Pozwolił też spojrzeć na pracę programowca od strony uczestnika.

Istotnym elementem kursu było to, co przekazaliśmy sobie nawzajem w dyskusjach i wymianie doświadczeń. Nieczęsto się zdarza, że przy jednym ognisku siedzi tyle osób z różnych środowisk – to jedna z magii takich kursów – a tutaj mieliśmy cały przekrój osobowości i każdy miał coś do powiedzenia. Wspólne rozmowy potwierdziły, że najwięcej uczymy się od siebie nawzajem.

Kursanci wrócili do domu zmotywowani, bogatsi o nowe doświadczenia i pomysły, co zrobić i jak działać z programem w swoich hufcach. Ogromne podziękowania należą się Kadrze kursu za przekazaną wiedzę i stworzenie przestrzeni, w której mogliśmy to wszystko odkryć.

pwd. Aleksandra Guzik
Uczestniczka Kursu