![](https://gdanska.zhp.pl/wp-content/uploads/2024/07/Zuzanna-300x300.jpg)
Promocja i wsparcie wolontariatu
Razem ku Lepszej Przyszłości: Długoterminowy Wolontariat z Pasją Jeśli szukasz sposobu na wniesienie pozytywnych zmian w swoje życie i życie innych, rozważ długoterminowy wolontariat –
ZHP Chorągiew Gdańska
ul. Za Murami 2-10, 80-823 Gdańsk
NIP: 583-296-90-85
tel.: (58) 301 13 27
31 sierpnia 2021
Zygmunt Imbierowicz ps. Kupała, Bury Wilk, (1929–1998), harcmistrz, prawnik, harcerz Szarych Szeregów, przywódca tajnej Organizacji Harcerskiej „Mężne Serca” w Kłecku, drużynowy w Kłecku i Słubicach, wiceprezes Morskiego Oddziału Stowarzyszenia Szarych Szeregów.
Urodził się 11 kwietnia 1929 r. w Kłecku Wielkopolskim w rodzinie kupieckiej powstańca wielkopolskiego Kazimierza i Apolonii z d. Grześkowiak. Miał siostrę Anielę. W 1936 r. rozpoczął naukę w miejscowej szkole powszechnej. Wkrótce wstąpił do gromady wilczków przy IX Drużynie Harcerzy im. Mieszka I w Kłecku. Uczestniczył w Zlocie zorganizowanym w 5. rocznicę powstania miejscowej drużyny harcerskiej. Wkrótce został szóstkowym. We wrześniu 1939 r. razem z harcerzami z drużyny zgłosił się do pomocy w obronie miasta. Podczas dwóch dni obrony Kłecka pełnił rolę gońca. Harcerze – przyjaciele młodego Zygmunta – byli wśród poległych obrońców oraz wśród mieszkańców rozstrzelanych przez Niemców w odwecie za bohaterską obronę miasta. To młody, wówczas dziesięcioletni, Zygmunt Imbierowicz dbał o ich groby, by pamięć po nich nie zanikła. Po latach był inicjatorem upamiętnienia poległych i pomordowanych kłeckich harcerzy.
W czasie okupacji uzupełniał wiedzę na tajnych kompletach i uczył się rzemiosła w zakładzie szewskim. W 1943 r. zaprzyjaźnił się z Włodzimierzem Jasińckim (Odojewskim), z którym postanowił wskrzesić drużynę harcerską, oczywiście w konspiracji. 3 maja 1943 r. złożył przyrzeczenie harcerskie i przysięgę Armii Krajowej. Został zastępowym, a następnie przybocznym w odrodzonej drużynie. Harcerze urządzili na poddaszu tajną harcówkę, w której gromadzili zdobywaną broń i amunicję, materiały opatrunkowe i sprzęt saperski. Prowadzili nasłuchy radiowe. Przechodzili intensywne szkolenie wojskowe i przygotowywali się do Akcji Burza. 17 sierpnia 1944 r. do harcówki wkroczyło Gestapo i aresztowało harcerzy. Zostali przewiezieni na przesłuchanie do Gniezna. Wkrótce kilku harcerzy zwolniono z aresztu, lecz drużynowy i przyboczny zostali oskarżeni o dowodzenie nielegalną organizacją. Dopiero w listopadzie 1944 r. dzięki usilnym staraniom rodzin zostali zwolnieni, lecz oddano ich pod nadzór policji. W tej sytuacji trudno było wznowić działalność konspiracyjną. Od 1946 r. był członkiem związku byłych więźniów politycznych niemieckich obozów koncentracyjnych i więzień.
Po przejściu frontu w 1945 r. Imbierowicz został zastępowym w II Gnieźnieńskiej Drużynie Harcerzy im. Zawiszy Czarnego, a rok później po powrocie do Kłecka i wznowieniu działalności IX DH im. Mieszka I, stanął na czele IV zastępu. Pierwsze powojenne przyrzeczenie odbyło się już w maju, a druh Zygmunt zorganizował dla swojego zastępu pierwszy biwak w Zakrzewie. Przeszedł szkolenie instruktorskie i w 1947 r. został drużynowym. Drużyna rozrastała się, powstawały nowe. W Hufcu Gniezno wyodrębniono kłecki „rejon” (odpowiednik szczepu), którego kierowaniem powierzono Imbierowiczowi (jednocześnie nadal był drużynowym).
Tak jak większość harcerzy nadrabiał edukacyjne zaległości, początkowo w gnieźnieńskim Gimnazjum im. B. Chrobrego, a następnie w Liceum Handlowym, gdzie został przewodniczącym Samorządu Szkolnego. Początkowo był przychylnie nastawiony do nowej rzeczywistości, z harcerzami angażował się w odbudowę Ojczyzny, organizował obozy harcerskie, w czasie których w ramach HSP harcerze pomagali rolnikom, porządkowali drogi i uczestniczyli w elektryfikacji wsi. Zaangażował się przy wyborach do Sejmu, został wybrany do Rady Miejskiej. Jednak wkrótce pojawiły się polityczne naciski, z ZHP odeszli wartościowi instruktorzy, zlikwidowano drużyny starszoharcerskie. Aby ocalić tradycje i harcerskie wartości, Imbirowicz założył tajną Organizację Harcerską „Mężne serca”, którą kierował. Ta tajna organizacja drugiej konspiracji harcerskiej zrodziła się w łonie Zastępu Wilków, do którego należeli starsi harcerze, już w wieku 17, 18 lat. Gromadzili i chowali broń na wypadek zbrojnego powstania, nawiązywali kontakty i wspierali rozwój drużyn harcerskich w okolicznych miejscowościach, które miały być dla nich zapleczem, gdyby musieli ukrywać się w lesie. Po tym, jak zaczęły dochodzić wiadomości o zainteresowaniu harcerzami przez aparat bezpieczeństwa i o aresztowaniach harcerzy w okolicy, Imbierowicz zwolnił z organizacji młodszych, rozpuścił pogłoski o rozwiązaniu „Mężnych Serc”. W konspiracji pozostało sześciu najstarszych. Urząd Bezpieczeństwa szybko wpadł na trop nielegalnej organizacji i 29 stycznia 1949 r. Zygmunt Imbierowicz został aresztowany, oskarżony o przynależność i kierowanie nielegalną organizacją. Podczas brutalnie prowadzonego śledztwa był przetrzymywany w tej samej celi w Gnieźnie, w której wcześniej więzili gestapowcy. Sądzony był w oparciu o Dekret z dnia 13 czerwca 1946 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa. Wojskowy Sąd Rejonowy w Poznaniu skazał Imbierowicza w trybie doraźnym 29 marca 1949 r. z art. 4 par. 1 na pięć lat więzienia. Przebywał we Wronkach, a od 1951 r. w Ośrodku Pracy Więźniów w Knurowie, gdzie był kierowany do katorżniczej pracy w kopalniach. W 1953 r. na mocy amnestii został zwolniony i niezwłocznie powołany do wojska. Wcielono go do 14. Batalionu Pracy w Knurowie, gdzie przez dwa lata ponownie ciężko pracował w kopalniach.
Po zwolnieniu wiosną 1955 r. powrócił do Kłecka, ale tam nękany przez MO nie mógł znaleźć pracy. Po dłuższych poszukiwaniach wyjechał do Poznania, gdzie został zatrudniony w magazynie Centrali Odzieżowej na Ratajach. Mógł też zaocznie kontynuować przerwaną naukę, uzyskując tytuł technika ekonomisty. Zdobyty zawód pozwolił mu w 1956 r. na powrót w rodzinne strony i podjęcie pracy księgowego w brygadzie remontowo-budowlanej PGR w Rybnie. W styczniu 1957 r. reaktywował kłecką drużynę, która już w czerwcu w sile pięciu zastępów uczestniczyła w jubileuszowym zlocie w Janowcu Wielkopolskim, a jesienią zorganizowała własny zlot z okazji 25–lecia istnienia Drużyny im. Mieszka I.
Pomimo że dla podwładnych był niedoścignionym wzorem harcerza, dał się poznać jako dobry organizator, to jednak w Kłecku nie był mile widziany i pod koniec 1957 r. wyjechał do Słubic, gdzie podjął pracę w dziale technicznym miejscowej Powszechnej Spółdzielni Spożywców. W nowym miejscu, choć nikomu nieznany, nie pozostawał bierny społecznie. Swoimi opowieściami o harcerstwie szybko zyskał uznanie wśród uczniów pobliskiej szkoły, założył i poprowadził w Słubicach XIV Drużynę Harcerską im. Jana Sobieskiego. Poprowadził też 30 DH im. Baonu Zośka. Do organizacji pierwszych obozów zapraszał harcerskich przyjaciół z Kłecka. Jego działalność szybko zyskała aprobatę i uznanie harcerzy, ich rodziców a nawet władz harcerskich, szkolnych i miejskich. Został szczepowym i hufcowym. Jednak nadal był w polu zainteresowań aparatu bezpieczeństwa. Mając na uwadze dobro podopiecznych w 1963 r. musiał wycofać się z życia harcerskiego i wkrótce z rodziną opuścił Słubice. W 1965 r. zamieszkał w Sopocie, gdzie podjął pracę w Spółdzielni Rzemieślniczej. Przez wiele lat pełnił w niej funkcję kierownika. Przez pewien czas należał do Stronnictwa Demokratycznego. W 1977 r. ukończył studia magisterskie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.
Do służby harcerskiej powrócił dopiero w latach osiemdziesiątych XX w., gdy w ZHP powoli powracały tradycyjne ideały. Należał do Kręgu Instruktorów Seniorów Korzenie przy Komendzie Chorągwi Gdańskiej ZHP. Brał udział w licznych spotkaniach z harcerzami, utrzymywał kontakt z dawnymi środowiskami w Kłecku i Słubicach, był współautorem rozdziału o harcerstwie w książce wydanej w 1983 r. „Dzieje Kłecka”. W 1989 r. współorganizował sopockie koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, w którym pełnił kolejno funkcję przewodniczącego zarządu oraz sekretarza komisji rewizyjnej. Był też delegatem na zjazd Okręgu tej organizacji kombatanckiej. Pełnił funkcję wiceprezesa Zarządu głównego Związku byłych Więźniów Politycznych. W lutym 1993 r. zainicjował spotkanie mieszkających na Pomorzu harcerzy – uczestników konspiracji w latach II wojny światowej, które postanowiło o utworzeniu Morskiego Oddziału Stowarzyszenia Szarych Szeregów. Wszedł do zarządu i przez szereg lat pełnił funkcję wiceprezesa. Praktycznie prowadził biuro oddziału i nadawał ton działaniom. Brał udział z Złazie Harcerskich Kręgów Seniora w Sieli (1994) oraz w Zlocie ZHP w Zegrzu (1995). Wspierał inicjatywy nadania szkołom imienia Szarych Szeregów. Uczestniczył w licznych spotkaniach z młodzieżą. Pomimo pogarszającego się stanu zdrowia – w 1995 r. przyznano mu grupę inwalidzką – pozostawał aktywny i wierny harcerstwu do ostatnich dni.
Zmarł po ciężkiej chorobie 23 sierpnia 1998 r. i został pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie.
Był odznaczony: Krzyżem Kawalerskim OOP, złotym i srebrnym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem „Za Zasługi dla ZHP” z Rozetą-Mieczami, Złotym Medalem J. Kilińskiego za Zasługi dla Rzemiosła Polskiego, Medalem „Opiekun Miejsc Pamięci Narodowej”. W 2004 r. jego imię nadano Gimnazjum nr 1 w Słubicach, a w 2008 r. Specjalnemu Ośrodkowi Szkolno-Wychowawczemu w Kłecku.
W 1956 r. ożenił się z Krystyną Modrzejowską (1932–2009), z tego związku miał dwie córki, obie harcerski: Agnieszkę i Magdalenę (1963–1980, zmarła tragicznie podczas niesienia pomocy bliźnim).
– Golec J., Sopocki album biograficzny, Cieszyn 2008, s, 94-95; Biogramy i wspomnienia pokolenia Kolumbów, Gdynia 2009, s. 57, 481 passim; ŚZŻAK Koło Sopot, Biogramy i wspomnienia, Sopot 1998, s. 59, 183-185; – Danielewicz J. (red.), Dzieje Kłecka, Poznań 1983, s. 69-73; Grzywacz J., Radys B., Ruta G., Szczecina D. (red.), Harcerskie historie, Jastrzębie-Zdrój 2010, s. 125-135, 159-161, 195-201; Rutkowska M. (red.), Słubice 1945-1995, Słubice 1996, s. 81; Szczecina D., Ocalić od zapomnienia, Sopot 1998/99, s. 9-10; – Dar. Pamięci… w „Gazeta Miasta Sopot” nr 34/1998, s. 5; „Mamy patrona” jednodniówka Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Kłecku, październik 2003, passim; Przyrzekam wiernie służyć Ojczyźnie… w „Gazeta Gnieźnieńska” nr 8/1957, s. 1; Siepak J., Wspomnienie o harcmistrzu w „Przemiany na Szlaku Piastowskim” z dn. 23 X 1989, s. 11; „Wygimbus. Gazetka Gimnazjum nr 1 w Słubicach” Wyd. Okolicznościowe z dnia 4 VI 2004, passim; – Kuświk B., Antykomunistyczna działalność harcerzy w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej w latach 1945-1956, (praca doktorska na UAM), Poznań 2012, s. 80-197; – archiwum gdańskiego okręgu ŚZŻAK, teczka 29; Życiorys Z. Imbierowicza z dn. 10 V 1990 i „Suplement” do życiorysu 1949-1956 r. z dn. 02 XII 1990 – kopie w posiadaniu autora; – http://www.soswklecko.pl/attachments/article/176/%C5%9Bladami%20patrona_poprawione-DG.pdf; – nekrolog; – inskrypcje nagrobne; – wspomnienia prof. hm. Jerzego Siepaka z Poznania i Eugeniusza Parzyszek ze Słubic (kopie w posiadaniu autora).
Dariusz Szczecina
Czuwajcie – to znaczy postępujcie tak, by móc szczęśliwie żyć.
Razem ku Lepszej Przyszłości: Długoterminowy Wolontariat z Pasją Jeśli szukasz sposobu na wniesienie pozytywnych zmian w swoje życie i życie innych, rozważ długoterminowy wolontariat –
Harcerska Akcja Letnia to świetna okazja, by spróbować nowych rzeczy. Ważnym elementem harcerskiego wychowania jest zdobywanie doświadczenie na wodzie Okazję, by pożeglować, mieli członkowie Hufiec
Bliskość natury, dźwięki gitary, zabawa, uśmiech i przyjaźń – Harcerskie Akcje Letnie w naszej chorągwi trwają w najlepsze Podczas obozów i kolonii dzieci i młodzież
Związek Harcerstwa Polskiego
Chorągiew Gdańska
im. Bohaterów Ziemi Gdańskiej
ul. Za Murami 2-10, 80-823 Gdańsk
tel.: (58) 301 13 27